Witam. Potrzebowałbym Waszych opinii na temat Mazdy 6. Czy to dobre auto?
Przyjemny samochód, z wymagań które miałem przy zakupie wywiązuje się znakomicie. Przepiękny wygląd wraz z 18 calowymi felgami i i srebrnymi transparentnymi światłami z tyłu robi robotę. Zawsze jak wysiądę, to rzucam spojrzeniem za siebie ;) Wnętrze nie najgorzej wykonane,( w wersji sport) czarna konsola wraz z niebiesko-czerwonym podświetleniem zegarów to po prostu poezja. Konsola niby taki tam plastik, jednak świetnie znosi próbę czasu, wszystkie przyciski wyglądają jak nowe, jedynie po fotelach i kierownicy widać ślady zużycia. Lakier na samochodzie bardzo cienki, trzeba mieć oko na korozję, która potrafi sobie czasem wyskoczyć tu i ówdzie, najczęściej na drzwiach. Po zakupie miałem niestety trochę kłopotów z zawieszeniem i sprężarka klimatyzacji i chłodnica wyzionęły ducha, ale łączny koszt zamknął się w 1500 zł i odtąd zero problemów. Obsługa silnika sprowadza się do nalewania płynów i wymiany filtrów, nie pije grama oleju. Silnik z poprzedniej generacji jedynie lekko zmodyfikowany, dużo jeżdżę, spalanie mieści się w granicach rozsądku, koszty rekompensuje brak usterek.
mazda moim zdaniem to interesująca marki, dopiero wchodzi na nasz rynek. Nie mam zbyt bogatej wiedzy na ten temat. Znam natomiast niektóre fajne modele tego producenta. Sprawdź sobie Mazde CX7 i chyba CX8 lub CX9. Należą do klasy SUV.
Generalnie pracuje bez zarzutu i jest całkiem zgrana z samochodem, jednak sporadycznie zdarzy jej się "wypluć" bieg 2 lub 3. Nie wiem czym jest to spowodowane, wymieniałem profilaktycznie olej, ale nie pomogło.
MAzda 6 to bardzo dobre autko pod względem niezawodności niestety obecna wchodząca na rynek wersja będzie bardzoej awaryjna bo produkowana przy współpracy chyba Niemców
Jest przepiękna, ale rdzewieje. Mój egzemplarz póki co całkiem nieźle się trzyma, ale wiem, że w tym modelu to tylko kwestia czasu aż coś wyskoczy. Podwozie mam kompletnie zabezpieczone, wiec nie ma dramatu.
Hej. Zastanawiam się nad zakupem Mazdy 6 z 2003/04 rocznik w kombi. Mam dylemat czy wybrać benzyne (1.8, 120KM) czy diesla 2.0. Jeżdzę zarówno po mieście, aczkolwiek to raczej zakupy, dojazd niedaleko... a zależy mi głownie na dobrym komforcie i niskim spalaniu na trasie, bo raz-dwa razy w miesiącu wyjeżdzam w trasy od 150 do nawet 500 km i wożę ze sobą psich pasażerów.
Ja bym radził wybrać diesla. Dosyć szybki, a zarazem ekonomiczny. Benzyna na pewno więcej pali no i wiadomo więcej kosztuje.
Ja jeżdzę 6 i uważam, że to najlpesze auto jakie można mieć. Nie wiem jakie są wasze doświadczenia z samochodami, ale jesli ktoś ma do wyboru albo mazde, albo coś innego, to niech bierze M6!!
Benzyna będzie lepszym i bezpieczniejszym rozwiazaniem w tym przypadku.
Tylna szyba zapewnia bardzo słabą widoczność, poza tym jest w porządku.
Jest tego trochę, ale wszystko znajduje się tam gdzie bym tego oczekiwał. Jedynie obsługa radia mogłaby być trochę łatwiejsza, lecz to szczegół.
Jeżeli chodzi o Mazde 6 to samochód godny polecenia w szczególności wersja z silnikiem diesela. Mazdy charakteryzują się bardzo małą awaryjnością oraz świetnym wykonaniem. M6 posiada bardzo dobre właściwości jezdne, jest komfortowa. Plusem jest także fakt, że Mazdy produkowane są wyłącznie w Japonii.
Można było bardziej się postarać. Jak na mój gust jest znośnie, ale tylko do 120 km/h. Później trzeba podnosić głos lub podgłaśniać muzykę. Za to na postoju z włączonym silnikiem cisza jak makiem zasiał.
Mogło być lepiej, jednak nie narzekam. 8.5 litra w cyklu mieszanym 50/50 autostrada/miasto. Jak na starą benzynową konstrukcję 2.0 zamyka się w granicach rozsądku.
Faktycznie trzeba uważać na korozję, jednak Mazdy trzymają cenę wyżej od Niemieckich konkurentów. Samochód nawet po latach wciąż super się prezentuje i mimo, że nie dostarcza niezapomnianych wrażeń to na pewno nie jest nudny. Jeździłem BMW 3 z tego samego rocznika również z benzyniakiem 2.0 i tam odczuwałem zdecydowanie mniej frajdy. Samochód wart swojej ceny oszczędza czas i pieniądze właściciela trwałością jeśli tylko się o niego dba i leje dobry olej.
Auto ładne, duże...tyle. Pozycja za kierownicą. - słaba, wnętrze średnio słabe, fotele tragiczne, duża tylna kanapa ale... miejsce kierowcy już nie. Białe skory - pomyłka. Prowadzenie - auto nerwowe, tak prowadzi się po zakrętach świetnie za sprawa szerokich felg i tylnej osi skrętnej (świetny promień skrętu) ale te właśnie rzeczy nie pozwalają wygodnie podróżować na trasie. Silnik - porażka, bardzo paliwożerny jak chcesz żeby jechał, a ogólnie nie jedzie. Całokształt oceniam jak na limuzynę prawie pięciometrową na 2.5 i moze +0,5 za wygląd.
Tylko benzyne, silniki diesla w mazdzie to koszmarna pomylka. Mam juz swoja po remoncie , a takich mazd 6 jak moja sa tysiace. Zatarty silnik, rozwalajace sie turbo a to po 100 tys. Poza tymi dwoma drobnymi usterkami, mechanicznie niezawodne, zawieszenie super. Szybkie , zgrabne i duze, ale jak zapomnisz o tych dwuch wadach.
Mój kuzyn ma w dieslu, a sąsiad benzyne. Nie ma prównania, benzyna lepiej daje radę. Gdybym miał sie przesiąść na 6 to bym się raczej nie zastanawiał
Po ponad 5 latach użytkowania i zakończeniu gwarancji (2+3 lata) uważam samochód za bardzo udany a zakup za trafiony. Moje 2 wcześniejsze opinie były pozytywne. W sumie to nic więcej nie mogę dodać. Mazda 6 podoba mi się cały czas najbardziej ze wszystkich samochodów w ogóle. Równie ładna jest dla mnie tylko AR Giulia. Po 5 latach i szukaniu około 1 roku nowego samochodu dla siebie postanowiłem, że pojeżdżę jeszcze 6-ką ze 2-3 lata. Nic mi się bardziej nie podoba. Rozważałem zamianę na: AR Giulia, Honda Civic sedan, Peugeot 508, Opel Insignia. Marek premium (3 niemieckie) nie znoszę i w ogóle niemieckiej motoryzacji, więc ich nie rozważam. Mazda 6 była by idealnym samochodem gdyby: 1. Istniała jakaś szybsza wersja, taka minimum 250KM 2. Była sporo lepiej wyciszona 3. Miała lepsze hamulce Nic więcej jej nie brakuje, moim zdaniem oczywiście. Po 5 latach usterkowość a właściwie bezusterkowość potwierdziły się w prawie 100%. Usterki to to 3-krotnie naprawiane lusterka i ich mechanizm składania. Poza tym nic się nie działo. Świetny samochód. Polecam z czystym sumieniem.
Witam wszystkich. Przeczytałem Wasze opinie na temat nowej 6 i na ich podstawie można się do niej zniechęcić. To naturalne, że porównujecie ją do poprzedniej wersji, której jesteście w większości posiadaczami. Ogólne wrażenie po lekturze Waszych wpisów jest takie, że Mazda 6 II generacji jest "łał", a Mazda 6 III, to bardzo przeciętny samochód. Do tej pory jeździłem alfami, obecnie 159 2,0 JTDM i byłem święcie przekonany o tym, że z racji walorów wizualnych i jezdnych tak pozostanie do momentu kiedy w przyszłości przyjdzie czas na auto za 200-300tyś. Nadeszła jednak pora zmienić auto, a Giulii wciąż nie ma. Wstukałem na allegro zakładany zakres cenowy aut żeby zobaczyć co mogę nabyć. I co zobaczyłem? Mazdę 6 III generacji. Było to w zeszłym tygodniu. W sobotę po raz pierwszy w życiu odwiedziłem salon Mazdy. Odbyłem jazdę próbną 2,2 dieslem 175KM AT skypassion. Jeździłem na ekspresówce z prędkością zaczynającą się od 2... i po wybojach. W przeciwieństwie do niektórych mnie interesowały systemy bezpieczeństwa, czujniki parkowania, kamera cofania, "ble"-bo taki jak w audi/bmw joystick i audio bose. Po powrocie nie mogłem przestać się uśmiechać (choć nie spodobały mi się twarde plastiki w dolnych elementach, smutne progi, czy wyświetlacz komputera). Wolę manualną skrzynię i za 2 tyg. miałem przejechać się jeszcze takim autem. No i nadszedł poniedziałek. Wydałem 142 tyś. na auto, którego nie testowałem :) ze skórą off white, navi, soul red w sedanie (tu miałem poważny dylemat, czy nie wybrać kombi). Miałem i mam okazję jeździć też nową Avensis 2,2 D-CAT po chip tuningu w automacie. W porównaniu do Mazdy, to smutne pod każdym względem auto, co potwierdza również właściciel Toyoty. Mazda 6 III generacji jest dla mnie najbardziej ŁAŁ samochodem z tych, które z tego segmentu miałem w ręku i już nie mogę doczekać się początku kwietnia, kiedy będzie do odbioru. Pozdrawiam malkontentów i nie-malkontentów.
To nie tak ! MAZDA 6 I generacji jest wow, reszta jest przeciętna
My w ogole nie sadzimy, ze mazda 6 III gen jest do niczego i gorsza od naszych. Po protsu jestesmy troche rozczarowani/zawiedzeni ?! - bylismy bardzo zachwyceni projektem takeri, na ktorej to wlasnie nowa 6 miala sie opierac a niestety wiele rzeczy w niej zmieniono - a takieri miazdzyla kazde auto pod wzgledem wygladu zewnetrznego :) Z drugiej storny, wiele osob pisalo o slabym wygluszeniu w GH, dlatego kazdy spodziewal sie, ze poprawia ten element w kolejnej 6tce - co niestety nie mialo miejsca.
GJ to bardzo dobry samochód ;) Takie mieszane opinie to kwestia dwóch rzeczy, naszego przyzwyczajenia do GH i przeskoku technologicznego, który nie jest na tyle duży żeby nas użytkowników GH czymś niebywale zaskoczyć. Jeśli ktoś przesiądzie się z pierwszej generacji 6stki lub innego auta z tych roczników to jego odczucie "lepszości" będzie większe. To, że przywykliśmy do pewnych standardów i jest to dla nas normalne nie ujmuje w niczym GJ ;)
Zgodze sie z kolegami powyzej. Posiadacze mazdy gh raczej nie podniecaja sie tym autem, jest ok i ma kilka bejerow ale tak jak pisal Tomek nie ma jakiegos skoku technologicznego. Wiekszosc bejero o jakich mowisz byly dostepne juz w poprzeniej wersji (czujniki parkowania, zmiany pasa ruchu itd.) nowoscia jest dodatkowy ekran ktory w poprzedniej wersji byl do wyboru zamiast sytemu bosse tutaj mozna miec to i to. Ogolnie auto jest na plus bo pewnie wyeliminowano wady ze skrzynia, wahaczami i innymi problemami trapiacymi poprzednich urzytkownikow( tak zapewnia producent) ale pojawia sie nowe. Dla mnie najwiekszym minusem tego auta jest brak 2.5 litrowego silnika w UK(bo tutaj mieszkam) brak wersji 5 dzwiowej i malo ciekawe kolory(oczywiscie czerowny wyglada rewelacyjnie ale nie bedziemy wszyscy jezdzic czerwonymi :P) Co do "smutnych progow" to masz mozliwosc wymiany na podswietlane listwy progowe, jak nie zaplaciles jeszcze to wynegocjuj zeby dali ci upust na nie przy zakupie.
Poprzednia wersja czyli GH byla poprostu bardziej agresywna, zwlaszcza z przodu. Tak jak napisal Therion, nowa wersja ma za to o wiele bogatsze wnetrze i to powoduje, ze jest rowniez interesujaca. W marcu wybiore sie na jazde probna Dieslem i wtedy bede mial wyrobione zdanie na jej temat.
bardzo podoba mi się obsługa ze strony Mazdy. Dwa dni po pierwszej jeździe miałem telefon - ankietę odnośnie do jakości usług dealera, a dziś zostałem zaproszony na jazdę próbną autkiem, na które już wcześniej wpłaciłem zaliczkę, tj. 2,2 skypassion MT. O ile po jeździe pierwszej autem w automacie wysiadlem z uśmiechem na ustach, o tyle po dzisiejszej wysiadłem na drżących nogach. Auto w soul red prezentuje się powalająco. Skrzynka manualna prowokuje do sportowej jazdy. Krótkie, precyzjne przełożenia pozwalają na zdumiewająco szybkie pozostawianie samochodów bedących za mną, silnik daje rady od samego dołu, a trójka miażdży. W tym aucie - co jest złe albo dobre nie czuje się prędkości, za to świetny jest bas silnika silnika znamionujący nieprzeciętne możliwości. 19 calowe felgi przy twardym, ale jednak nie tak jak w mojej Alfie 159 zawieszeniu zapewniają rewelacyjną trakcję i komfort, chociaż na bujanie nie ma co liczyć ;). 11 głośników audio Bose robi swoje, ale tylko na chwilę, bo silnik gra lepiej ;). Wielu z Was mówiło to już wczesniej (może nie wprost), ale w porównaniu do GH, której się dziś przyjrzałem wnętrze jest o klasę wyżej i to bardzo dobrze, bo oznacza, że firma idzie do przodu. Od razu rzuca się też w oczy to, że GJ jest większa od poprzedniczki, tak na zewnątrz, jak i w środku. Ocena urody auta jest sprawą indywidualną, jak dla mnie to GJ ma to coś, choć z pewnością nie bez znaczenia jest "opatrzenie" GH. Systemy bezpieczeństwa jak asystent zmiany pasa ruchu, monitoring pojazdów w martwej strefie i inne wspomagacze działają tak, że sprawiają wrażenie niezbędnych. Jako ciekawostkę powiem Wam, że GJ w salonie, które tydzień temu były do kupienia dziś były "SPRZEDANE".
Aby udzielić odpowiedzi na forum musisz być zalogowany!